Lepiej spać razem – wiadomo, ale czy można się tak wyspać?
Pełnowartościowy sen, aby mógł dawać maksymalne korzyści relaksacyjne i regeneracyjne powinien być głęboki i niezakłócony. W związku z tym powszechnym stwierdzeniem jest, że bodźcem zakłócającym ten sen jest niestety partner/partnerka. Chrapanie, wiercenie, zespół niespokojnych nóg, nocne wstawanie do ubikacji, przeglądanie telefonu, gadanie przez sen, wgłębienia w materacu wywołane różnicą wagi, to wszystko wpływa na wybudzanie drugiej osoby i jednocześnie zmniejszenie jakości jej snu. Czy w związku z tym jedynym ratunkiem na satysfakcjonujący sen jest spanie w osobnych łóżkach?
Lepiej spać tak? czy TAK??
OSOBNO?
Lepiej spać razem, czy osobno? Spanie w osobnych łóżkach mniej lub bardziej zwiastuje pogorszenie relacji lub ostudzenie namiętności wywołanej wieloletnim stażem związku. Oczywiście osobne spanie może również świadczyć o pewności uczucia małżonków między sobą, a każdy sposób na solidny pełnowartościowy sen jest wart poświęceń. Wówczas jeżeli mamy do czynienia ze skrajnymi przypadkami kompletnie różnych temperamentów tj. “ranny ptaszek” vs “nocny marek” ostatecznym rozwiązaniem może być spanie nawet w osobnych pomieszczeniach.
Jeżeli pory wstawania i zasypiania nie stanowią głównej niezgodności kochanków, można pokusić się o spanie na osobnych pojedynczych materacach we wspólnym łóżku. Wtedy odchodzi problem związany z “wpadaniem” do wgłębienia po której śpi osoba cięższa. Można dopasować materace do indywidualnych potrzeb jeżeli chodzi o jego rodzaj i twardość.
Minus stanowi podwójny wydatek i świadomość doraźnego zniwelowania problemu, o którym przypomina przerwa pomiędzy łączeniem materacy.
RAZEM LEPIEJ!
Lepiej spać razem, niż osobno! Na szczęście jest rozwiązanie, które łagodzi obyczaje, a może i nawet podkręci nastroje w sypialni. Otóż nie trzeba się ograniczać i szukać rozwiązań na siłę. Godzącym kompromisem jest użytkowanie materaca wykonanego z piany wysokoelastycznej lub termoelastycznej. Jest to najzdrowszy materiał dla kręgosłupa, ale trzeba się upewnić o jakości użytych materiałów. Dobrze, żeby wyrób potwierdzały certyfikaty, w najlepszym wypadku zakwalifikowanie jako wyrób medyczny.
Piana nie przenosi drgań dlatego nadmierna pobudliwość jednego użytkownika nie wpływa na komfort snu drugiego. Termoelastyka oddziałuje na temperaturę ciała, nie na jego ciężar dlatego mimo nawet znacznej różnicy wagi np 150 i 50 kg obie osoby zapadną się na tą samą głębokość, wówczas zapadnięcie nie będzie “wciągało” osoby lżejszej.
Materace sprężynowe, bonellowe czy kieszeniowe niestety pracują całą powierzchnią i potrafią być przy tym dość hałaśliwie co w środku nocy potrafi być nad wyraz uciążliwe…